WASZETA – Dzień 4 – 21 lipca

Dzisiejszy dzień upłynął pod znakiem konkursów. Pomarańczowi, Brązowi i Niebiescy odgadli swoje główne hasła, ale żeby utrzymać punkty, nadal muszą dobrze się „skręcać” na twisterze, czyli przejść ścieżkę, którą baaaardzo komplikują Czarni, poniżej 1 minuty i maksymalnie z 2 błędami. Próby są tylko dwie. Codziennie walczy inny zawodnik i nie wszystkim się udaje….
Hasła są związane, jakże by inaczej, z aikido. Pomarańczowi postawili wszystko na jedną kartę i strzelili, mając od dyspozycji tylko jedną literę – „J”, że chodzi o Japonię. Proponujemy rodzicom Pomarańczowych, żeby po powrocie zagrali w lotto, szczęście im sprzyja 🙂
Niebiescy zgadli po 3 wylosowanych literach, że ich hasło to Bushido.
Brązowi zgadli po 2, że ich hasło to – Keikogi, czyli strój do treningu, potocznie nazywany przez wszystkich kimonem.

A skoro o kimonie mowa, kolejnym konkursem była prezentacja wiązania pasów, na sobie i na koledze/koleżance. Wiedzieliśmy, że będzie ciężko…., przygotowywaliśmy się mentalnie do tego konkursu od soboty…. no i było ciekawie….
Hmmm, okazuje się, że wcale techniki nie są najtrudniejsze w aikido, ba nawet takie trudne słowa jak keikogi, sensei, kamiza, bushido są ok. Najtrudniej jest się dobrze ubrać na trening. Co to znaczy dobrze, ano tak, żeby sensei nie mówił do kogoś, że ubrał się na nieboszczyka (prawa strona bluzy na wierzchu), żeby nie było widać dyndających sznurków, nie wiadomo po co doczepionych do spodni, żeby spodnie nie opadły poniżej tej części, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę.., żeby w końcu wszystko, czyli i bluzę i spodnie związać w jedną całość pasem, ale też w określony sposób.
Hmmm, niby proste, ale po dzisiejszym konkursie już wiemy, że mimo intensywnych ćwiczeń razem i w podgrupach, a nawet w parach, jest to kolejny stopień wtajemniczenia, w którym biegłość osiągają nieliczni. Szczególnie, jeżeli ten pas ma się zawiązać na kimś, stojąc do tej osoby przodem.
Widzieliśmy zatem sposób na: „szyneczkę” tzn. spomiędzy pasów wystaje fragment boczków, nawet jeżeli węzeł jest prawidłowy, a aikidoka to chudzinka.
Styl „empire”, czyli pas zawiązany pod biustem, u obu płci, który jeździ w górę i w dół przy każdym ruchu, bluza się rozchodzi, spodnie opadają itd.
Kolejny – „co ma wisieć, nie utonie”, czyli niby dobrze, bo pas na biodrach, ale związany za luźno, trzyma się na słowo honoru, na upartego zmieściłby się w nim jeszcze kolega, ale jak go nie ma, to w każdej chwili może opaść na kostki…
Styl „talia osy”, chyba widziany dzisiaj przez nas po raz pierwszy, na szczęście tylko kilka osób zmieniło kolor i nie musieliśmy nikogo reanimować.

Podsumowanie dnia: wieczorek zapoznawczo-towarzyski na sportowo, gra w karty, haratanie w gałę, ogólne bieganie, co by pozbyć się energii przed snem. A Czarni wysiadywali na macie zacieśniając więzy przyjaźni – nie obi.

Nasze sempaiki też trenowały, a kilka pań z Czarnych tez się dołączyło. To trening dbający o tę część ciała, o której się mówi, że jak ma się miękkie serce, trzeba mieć twardą…

A tutaj kolejna dawka lokalsów

Nie zapominamy również o treningach, które dzisiaj poprowadziła senpai Klaudia

Na zakończenie oczywiście punktacja:

Czara Szczęścia
ŻÓŁCI POMARAŃCZOWI ZIELONE NIEBIESCY FIOLETOWE BRĄZOWI
21.07 50 50 50 50 50 50

 

Czystość
ŻÓŁCI POMARAŃCZOWI ZIELONE NIEBIESCY FIOLETOWE BRĄZOWI
21.07 48 49 50 50 47 50

 

Konkurs wiązanie pasa
ŻÓŁCI POMARAŃCZOWI ZIELONE NIEBIESCY FIOLETOWE BRĄZOWI
21.07 50 20 50 15 50 45

 

Call Now Button