Drodzy rodzice, jak zwykle trzeba jakoś zacząć bloga. Tym razem, tak.
Kierowca w czasie jazdy zerkając w lusterko nieustannie widział Poświatę…
Droga była dość długa bo dojechaliśmy o 15:50 i prosto na obiad, który smakował znacznie lepiej niż wyglądał, a nie wyglądał źle.
Po obiedzie szybka akcja lokowania w domkach oraz przygotowanie sali treningowej. Rozkładanie maty, odkażanie, mycie i inne przy tej okazji występujący zabiegi, jak choćby wieszanie gaku, rozstawianie rollup’ów i wieszanie banerów.
W między czasie odwiedziła nas pielęgniarka, zrobiła nam przegląd temperatury i okazało się (zresztą czego byliśmy pewni) wszyscy grzeją się jednakowo 36,6. Przy tej okazji została sprawdzona apteczka oraz zaopatrzony fachowo palec Mateusza (oj te kręgle).
Potem kolacja i po kolacji pierwszy trening wraz z zapoznaniem całej grupy z zasadami obozowymi – wszyscy zaakceptowali regulamin obozu, niektórzy nawet oświadczyli pisemnie, że będą grzeczni.
Spotkaliśmy tubylców
A teraz kilka technicznych informacji:
1 Telefony:
Wiktor – 660173999
Ewa – 603811394
Monika – 500892329
Klaudia – 723154111
I oczywiście Michał – 692446252
Godziny dzwonienia:
10-11 – czarni i czarne
11-12 – pozostałe grupy
W pozostałych godzinach dzieci mają zajęcia wypełnione na tyle mocno, że lepiej im nie przeszkadzać, w sytuacjach ważnych zawsze można próbować dodzwonić się do sensei Michała.
Konkursy zaczynamy jutro i dzieciaki mają naprawdę bardzo dużo roboty – na pewno się nie będą nudzić.
Na zakończenie chcemy dodać, że gdy dzieci są na obozie, to Wy też, możecie od nich odpocząć, tak jak One od Was.
P.S.
Kadra dziękuje za górę słodyczy, naprawdę nie trzeba było.