Dzień 6 – 25 lipca - Klub Aikido Aikikai

Czwartek dniem intensynym był – oj intensywnym.

Co prawda aikido było mniej, bo plan dnia ograniczył ilość treningów o połowę, ale za to były inne atrakcje i pożeracze energii.

Po śniadaniu grupy Szarych Wilków i Czarnych Panter z przytupem odwiedziły termy w Chochołowie. Każdy basen został odwiedzony przez grupy drapieżników. Były zjeżdżalnie, baseny termalne o temperaturze 36 stopni Celsjusza i oczywiście jacuzzi.

W tym czasie grupy Walecznych Tyrgysic oraz Zielonych Cactusów miały treningi na świeżym powietrzu oraz ekspresowe sprzątanie pokoi bo konkurs czystości musiał się odbyć.

O 14 obiad i „cisza poobiednia”, a potem zmiana, czyli Szare Wilki i Czarne Pantery treningi na świeżym powietrzu i gry terenowe, a Waleczne Trygrysice i Zielone Cactusy ruszyły na podbój term.

Oj było aktywnie, obozowicze zadowoleni, czyli plan na dziś zrealizowany w 100%.

Po kolacji odbyły się oczywiście konkursy: Czara Szczęścia i konkurs dnia – „rozsypanka”, tzn. trzeba było ułożyć nazwy ćwiczeń i technik z uzyskanych wyrazów i tu małe niespodzianki – wszystko w tabelach poniżej.

Jutro (znaczy się dzisiaj – piątek) zaraz po śniadaniu ruszamy na podbój Zakopanego, a jak pogoda pozwoli (a wygląda na to, że tak) to zaczniemy od zadeptania Gubałówki, potem coś się zwiedzi , w dalszej kolejności Krupówki (bez nich by nie było wycieczki do Zakopanego) i spacer pod Wielką Krokiew, ale o tym już jutro.

Jutro nie dzwonimy – będziemy zbyt zajęci (dzieciaki także), jeśli będą pilne tematy sami zadzwonimy, a mniej pilne telefony wykonamy po powrocie czyli po 19.