Waszeta – dzień 8 – 24 lipca

Poranny rozruch to moment na rozbudzenie wszystkich zaspanych par oczu. Dzisiejszy prowadził go sensei Michał. Niestety nie mamy dziś zdjęć z rozruchu, ponieważ kadra przygotowywała podsumowanie obozu. Po śniadaniu komisja czystości ostatni raz sprawdziła wszystkie domki. Punkty z komisji czystości były dziś jednymi z ostatnich włączonych do punktacji generalnej.

Dzieci odczuwają zmęczenie, szczególnie po wczorajszej grze terenowej, dlatego dziś odpuściliśmy poranne treningi na rzecz ostatniego pluskania się w wodzie. Nie wszyscy skorzystali z możliwości kąpieli, część wykorzystała piękne słońce.

Po powrocie z plaży i szybkim przebraniu spotkaliśmy się na ostatniej edycji „Czary szczęścia”. Niestety grupa pomarańczowych miała nieszczęście wylosowania pytania o technikę, której nie znają. Dlatego komisja stwierdziła, że mogą ponownie podjąć los. Dzisiejsze pytania sprawiły wiele trudności, jednak żadna z grup nie poddała się bez walki.

Kolejnym punktem dnia – jak od początku naszego obozu – był obiad, a za raz po nim cisza poobiednia, która uświadomiła nam jak szybko zleciał czas. Tradycyjnie zamieniła się ona w moment pakowania walizek i gotowości do wyjazdu.

Od 15:30 do 16:00 każda z grup doszlifowywała swoje pokazy, które następnie mogliśmy oglądać. Każda z grup wykonała wiele technik zgodnie ze swoim poziomem umiejętności. Wszystkie pokazy były wyjątkowe, niepowtarzalne, jedyne w swoim rodzaju, kreatywne i nie do powtórzenia. Poniżej krótka fotorelacja. Przy sprawdzaniu nagrań z pokazów, jednak okazało się, że karta podczas nagrywania uległa uszkodzeniu i niestety nie będzie nagrań z pokazów.

« of 2 »

Po pokazach odbyła się najbardziej oczekiwana przez wszystkich obozowiczów część obozu – podsumowanie i wręczenie dyplomów. Rozpoczęliśmy od wręczenia certyfikatów na stopnie kyu z wczorajszych egzaminów. Następnie każdy z uczestników otrzymał pamiątkowy dyplom uczestnictwa w obozie aikido. Po wręczeniu wcześniej wspomnianych certyfikatów i dyplomów nastąpiła główna część oficjalnego zakończenia, czyli wręczenie dyplomów za „komisję czystości”, „Czarę szczęścia” oraz konkursy sprawnościowe. Dyplomy za czystość zgarnęli pomarańczowi, za konkursy sprawnościowe również pomarańczowi, a za „czarę szczęścia” pomarańczowi i zieloni.

Jak widzimy grupa pomarańczowych wygrała wszystkie konkurencje, a więc w klasyfikacji generalnej zajęli pierwsze miejsce, zdobywając tym samym czerwone pasy i prawo siadania jako pierwsi na treningach do czasu następnego obozu.

Tradycją jest, że każdy z wychowawców wręcza dyplomy osobom, które wyróżniły się i dały zapamiętać. Pani Ewa, zwana ciocią Tymka, wręczyła wśród czarnych i brązowych, 8 dyplomów. Sensei Wiktor i senpai Patrycja po dwa w swoich grupach.

Pierwszy raz w historii obozów aikido zdarzyło się, że organizatorzy oraz wychowawcy dostali dyplomy od obozowiczów. Kolejny raz nasze wspaniałe dzieci udowodniły nam jak bardzo są wyjątkowe.

« of 2 »

Obóz zakończyliśmy wspólnym ogniskiem oraz jedzeniem kiełbasek i pieczonego chleba. A ognisko z kolei zakończyło się tradycyjną obozową grą – „Mafią”.

W ciągu dnia znów spotkaliśmy wiele interesujących stworzeń, ale również były bardzo ciekawe momenty.

Podczas wtorkowego konkursu na strój ninja każda z grup przygotowała krótką historyjkę o tym, skąd wzięła się ich postać. Teksty publikujemy dopiero dziś, ponieważ kreatywność dzieci nie zna granic, więc musieliśmy je ciut przeredagować. Nie mniej teksty jak najbardziej zbliżone są do oryginałów.

BRĄZOWI

Nasz ninja jest wyposażony w paluszki, które zdobył w ciężkiej potyczce z Grażyną Kowalską w Żabce, kij jo który posiada pokonując niezwykle potężnego senseia aikido, nóż motylkowy był kiedyś w posiadaniu wielkiego, potężnego brokuła (ledwo co wyszła żywa z tego starcia), sprej na komary jest on używany przeciwko wszelkim owadom oraz niesprzyjającej faunie, ponieważ jej czarna zbroja przywołuje szkodniki zagrażające jej życiu, między innymi dudus pospolitus. Jest wielkim mistrzem sztuk walki. Jest przebiegła, nie myśli o konsekwencjach swoich decyzji oraz stara się być mądra, ale coś jej nie wychodzi. Jest prawie jak Batman, ale gorsza wersja, również nie myśli o innych.

Przedstawiamy wam historię Bojówkowskiej Czekolady.

Za blokami, za budkami z kebabami żyła sobie Czekoladka. Toczyła spokojne życie, nikomu nie wadząc i nie przeszkadzając. Pewnego dnia w jej mieszkaniu rozległ się huk, wszędzie był granad dymny, a z okien w jechało 5 senseiów z katanami podpiętych hakiem, którzy stwierdzili, że zawiną ją do dojo. Trenowali ją tam 5 lat aż stała się na tyle potężna, że pokonała wielkiego senseia Michała Wąsa z czego wyniku zyskała wcześniej wspomniany kij jo. Po tym spotkaniu weszła na drogę nauczyciela i protektora starszych pań, od teraz jest znanym assasynem i okrada starszych panów na zlecenie. Na tym kończy się jej historia jedyne co o niej wiemy na teraz to, że biega po dachach.

 

POMARAŃCZOWI

Pewnego dnia żył sobie chłopiec o imieniu Katajan. Chciał w przyszłości zostać ninją. Powoli dorastał aż w końcu kiedy wracał ze szkoły zaczął szukać pracy. Nagle spotkał tajemniczego mężczyznę, który zaproponował mu bycie ninją. Katajan był bardzo bardzo szczęśliwy i odpowiedział, że chce zostać ninją. Ciężko pracował, aby być najlepszym ninją na świecie!! Jednak pewnego razu samurajowie wtargnęli na tereny ninja i zniszczyli ich domy. Ninja szykowali się do ostatecznej bitwy. W końcu ninja ją wygrali, a Katajan został cesarzem i wszyscy żyli długo i szczęśliwie.

 

CZARNI

Więc dostaliśmy za zadanie, jak każdy z was, aby stworzyć ninje więc jako my CZARNI – najstarsza, najlepsza grupa postanowiliśmy sobie poprzeczkę i to wykonaliśmy, aż zanadto. A przechodząc do meritum, czyli opisywania wam słuchacze naszego ninji.

Więc nasz ninja jest idealny, nie brakuje mu niczego. Ma zeza, ale wykorzysta to później. A więc nasz wojownik czy też ninje ma skrzydła, wielkie, silne, piękne czarne. Są trochę krzywe i różne od siebie, ale no cóż taki się urodził. Ale dzięki nim wygląda dostojnie, dodają mu elastyczności. Spójrzmy na kolczyki, ostre i niebezpieczne. Posiada też swój własny czarny styl mordu który ukazuje się jako czarna katana, przypadkiem wyglądająca jak jo.

Nasz ninja obrazowywuje nas – stworzycieli czyli nietoperzy. Pewnie ten fakt już zauważyliście ale i tak wam o tym powiem.

Nawiązuje do nietoperzy, ponieważ w tym momencie my jesteśmy najbardziej szykanowani i wyśmiewani (wcale nie dlatego, że jesteśmy debilami). Covid rozpoczął się w Wuhan, tak podają media – jaka jest prawda tego nie wiemy. A oskarżają o to nas co jest niedopuszczalne. Nasz ninja jest niezwykły, nieskazitelny zresztą jak każdy z nas. Dlatego teraz nasz ninja stoi przed wami z pięknymi skrzydłami, zezem jedynym w swoim rodzaju, który uratuje was przed Covidem.

„Wejście Marysi – walka”

Jak widzicie Covid upada, nietoperze triumfują.

Wuhan był pierwszy, jak i my chodź nie każdy dotrwał. Mamy ich w swojej pamięci i wspominamy na każdym spotkaniu.

Nasz wojownik dostał order naszego najwspanialszego przodka – Gacka.

Wygrywamy głównie w nocy, bo wtapiamy się idealnie w tło. Nigdy nie wiadomo kiedy nas spotkacie. W nocy – zawsze, w dzień – rzadziej, ale pracujemy nad tym, więc dajcie nam czas.

I tym sposobem dotarliśmy do końca.

Więc kto nie chce chodzić w maseczce oraz myć rąk tym  śmierdzącym płynem, niech złoży ręce do braw, otworzy usta do krzyku i niech wielbi naszą ninję – Darię!

 

FIOLETOWE

W lesie za swoją babcią, żył sobie spokojnie ninja Ryszard. Babcia karmiła go tylko pierogami, mimo że miał już dość. Niestety, pewnego dnia babcia zginęła w okropnym wypadku, którego przyczyn nie znamy. Ryszard załamał się i wyjechał do Alababamy. Od razu spotkał tam Araba Bożydara i zaprzyjaźnili się. Okazało się że ten Arab miał babcię która miała psa, który miał kota, który miał babcię, która miała koleżankę, która miała córkę, przystojną Arabkę. Ryszard zakochał się w niej, lecz lecz ona go odrzuciła. Ninja z Bożydarem wrócili do rodzinnego domku w lesie. Niespodziewanie jego babcia zmartwychwstała, ale nazajutrz zaginęła bez śladu. Za 3 dni wrócili z Bożydarem do Alababamy i wszyscy żyli długo i szczęśliwie, oprócz babci.

 

ZIELONI

Dawno temu na ziemi leżał liść, który podczas deszczu zbierał krople deszczu. Krople te, wzmocniły go i sprawiły, że stał się walecznym ninją. Jednak pewnego razu zdarzył się wypadek, liść potknął się o gałąź. Liść został wyśmiany przez wszystkich. Postanowił jednak, że nie podda się i zrobi sobie zbroję, która ochroni go przed wypadkami. Z młodych gałęzi zrobił ochraniacze na kolana, dzięki którym czuł się bezpiecznie i nic nie stało mu na przeszkodzie, aby wygrywać kolejne pojedynki.

 

ŻÓŁTE

To jest pogromca kurzu –  Kurzosława. Można powiedzieć że jest bogiem kurzu. Ma 1200 lat. Kurzosława posiada różdżkę o nazwie Kurzynka. Przypomina gwiazdę betlejemską w wersji gorszej. Kurzosława potrafi przywoływać kurz. Zdobyła ją w walce z kurzem. Wyglądało to mniej więcej tak, że musiała iść po chusteczki nawilżane do Biedronki. Niestety chusteczki nie dały jej przewagi, więc wyposażyła się w odkurzacz z reklamy Media Expert za jedyne 3 mln zł. Jej największą bronią jest jej śmiech. Śmieję się jak psychopata, dzięki czemu odstrasza kurz. Kurzosława lubi zakrywać twarz. Lubi też bardzo nosić peleryny. Jej pasją jest czytanie dziwnych opowiadań no wattpadzie oraz rysowanie w jej super wytrzymałym notesie. Niestety Kurzosława już nie walczy z kurzem, bo uznała to za zbyt męczące. Obecnie jest na emeryturze.

Poniżej prezentujemy punktację poszczególnych konkurencji oraz klasyfikacji generalnej.

Czara Szczęścia
ŻÓŁTE POMARAŃCZOWI ZIELONI FIOLETOWE BRĄZOWI CZARNI
18-lip 50 50 50 40 50 50
19-lip 49 50 50 50 50 50
20-lip 50 50 50 50 50 50
21-lip 50 50 50 50 50 50
22-lip 50 50 50 50 45 50
23-lip 50 50 50 50 50 50
24-lip 50 50 50 50 50 50
349 350 350 340 345 350

 

Czystość
ŻÓŁTE POMARAŃCZOWI ZIELONI FIOLETOWE BRĄZOWI CZARNI
18-lip 50 50 48 50 48 50
19-lip 50 50 48 50 50 50
20-lip 50 50 49 50 50 50
21-lip 48 50 49 49 49 50
22-lip 50 50 50 50 50 50
23-lip 50 50 50 50 50 49
24-lip 50 50 46 49 49 50
348 350 340 348 346 349

 

Konkursy
ŻÓŁTE POMARAŃCZOWI ZIELONI FIOLETOWE BRĄZOWI CZARNI
18-lip 95 100 95 100 100 100 hymny I SZTANDARY
19-lip 40 50 45 40 45 50 pajęczyna
20-lip 85 95 90 95 90 90 ninja i noszenie w kocu
21-lip 85 90 80 90 85 90 shurikeny i mumia
22-lip 38 48 42 46 45 44 wiązanie pasa
23-lip 50 45 45 45 nie grali nie grali Gra terenowa
393 428 397 416 365 374

 

Kto dalej, ten ninja
ŻÓŁTE POMARAŃCZOWI ZIELONI FIOLETOWE BRĄZOWI CZARNI
24.07 50 50 50 50 50 50
50 50 50 50 50 50

 

Punktacja generalna
ŻÓŁTE POMARAŃCZOWI ZIELONI FIOLETOWE BRĄZOWI CZARNI
18-lip 195 200 193 190 198 200
19-lip 139 150 143 140 145 150
20-lip 185 195 189 195 190 190
21-lip 183 190 179 189 184 190
22-lip 138 148 142 146 140 144
23-lip 200 195 195 195 150 149
24-lip 100 100 96 99 99 100
1140 1178 1137 1154 1106 1123
Call Now Button